
Po co Kościołowi zakony?
Każde zgromadzenie powołane przez Ducha Świętego do życia w Kościele ma swoje miejsce i określone zadania, które musi spełnić, aby istnieć. Powołanie zgromadzenia to odważna odpowiedź ludzi Kościoła na potrzeby czasu, w którym przyszło im żyć.
O co poprosił Bóg niepokalanki, powołując je do istnienia w Kościele?
„Bądźcie aniołami opiekuńczymi ludzi miast” – w tym jednym zdaniu skierowanym do pięciu młodych kobiet, które stanowiły grupę założycielską bł. Honorat Koźmiński zawarł cel i zadanie, dla którego powołał Zgromadzenie Córek Maryi Niepokalanej. Nowa wspólnota zakonna powstała pod koniec XIX w. na ziemiach zaboru rosyjskiego, podczas ciemnej i długie nocy niewoli narodowej, wśród prześladowań Kościoła katolickiego. Zrodziła się w ciszy kapucyńskiego klasztoru, u kratek „dziwnego” konfesjonału, który przypominał wielką trzydrzwiową szafę. Wyłoniła się spośród młodych Polek klęczących przed Bogiem – Miłosiernym i przebaczającym Ojcem, szukających rady i duchowego wsparcia u kapucyńskiego mnicha internowanego w klasztorze przez władze carskie przez ponad 50 lat. Pod zasłoną tajemnicy spowiedzi całkowite poświęcenie się Bogu przez zachowanie trzech rad ewangelicznych: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa nabierało nowego kształtu. Nowego, bo pozbawionego klasztoru, habitu, a nawet życia wspólnego – tego, co do tej pory było jego wyróżnikiem i gwarantem własnej tożsamości.

Jak to się zaczęło?
Zgromadzenie Córek Maryi Niepokalanej powstało w liturgiczne wspomnienie Ofiarowania NMP – 21 listopada 1891 r. w Zakroczymiu jako jedno z ostatnich w wielkim zakonotwórczym dziele bł. Honorata Koźmińskiego (powołał do istnienia 26 zgromadzeń), przy współudziale Walerii Ludwiki Gąsiorowskiej.
Koźmiński zainicjował zgromadzenie sióstr niepokalanek (potoczna nazwa zgromadzenia) w odpowiedzi na Boże wezwanie oraz konkretne potrzeby Kościoła i społeczeństwa polskiego. Był świadomy konieczności istnienia zakonów, gdyż jak sam mówił: „życie zakonne jest instytucją Boską i ustać nie może, bo bez niego nie mogłaby być wypełniona Ewangelia Święta”.
Dlaczego bez habitu?
Idea ukrytego życia zakonnego dojrzewała w bł. Honoracie od samego początku posługi kapłańskiej, a zrealizował ją wówczas, „gdy po skasowaniu zakonów – jak sam pisał – wiele dusz pragnących służyć Bogu nie miało się gdzie podziać. Potrzeba przeto było obmyślić sposób zaspokojenia ich pragnień odpowiednich do okoliczności miejsca i czasu”. Często powtarzał swoim duchowym córkom, że życie zakonne „nie polega na klasztorze i habicie, ale na doskonałej miłości Boga i człowieka”.
Taka forma życia zakonnego ma głębokie podstawy teologiczne. Jest naśladowaniem ukrytego życia Jezusa i Jego Matki Maryi.
Według zaleceń Koźmińskiego siostry niepokalanki naśladują Chrystusa, który od początku swego życia szedł drogą cichości i ukrycia, swoim rodakom znany był jako zwyczajny rzemieślnik i syn cieśli (Mt 13,55; Mk 6,1; Łk 16,22). Ponadto Honorat zwracał uwagę na najdoskonalsze i najpokorniejsze ukrycie Boga w Sakramencie Eucharystii.
Drugim wzorem życia ukrytego dla niepokalanek, jak już wspomniano, jest Maryja Niepokalana, która nie ujawniała swego wielkiego powołania, nie odróżniała się niczym na zewnątrz, a dla współczesnych sobie była zwyczajną izraelską kobietą.
Ukryte, bezhabitowe – czy to prawdziwe siostry zakonne?
Nie należy ukrytego życia zakonnego utożsamiać z bezhabitowością, która w istocie jest tylko znamieniem, nadającym odrębny kształt duchowości wspólnoty. Członkinie Zgromadzenia Córek Maryi Niepokalanej żyjąc duchem ewangelicznego ukrycia, realizują w pełni istotne elementy życia zakonnego, mianowicie śluby: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Ojcu Honoratowi chodziło o autentyczne, ale ukryte przed światem poświęcenie się Bogu. Wyjaśniając główne zadanie stojące przed siostrami, stwierdził iż ta forma życia zakonnego domaga się „najgłębszego ukrycia przed światem swego powołania, złożenia z siebie ofiary Bogu, ale tak, aby o tej ofierze nikt z ludzi nie wiedział”.

Po co ta bezhabitowość? czy dzisiaj jest jeszcze potrzebna?
Założyciel chciał, aby siostry niepokalanki bezhabitowe jawiły się światu jako gorliwe chrześcijanki, prowadząc ciche i pracowite życie i tym przyczyniały się do odnowy moralnej społeczeństwa polskiego. Rozumiejąc ukrycie w taki sposób, Honorat pragnął, aby ta forma życia zakonnego nie uległa zmianie, nawet wówczas, gdy zmienią się warunki polityczne i wyznaniowe w Polsce. Dowodem są jego słowa skierowane w liście do sióstr: „zaklinam was, abyście wiernie trwały w tym rodzaju życia, w jakim byłyście poczęte i przez Boga wezwane. I żebyście nie dawały nikomu się odwieść od tego żadnymi pozorami, choćby pozorem większej chwały Bożej”.
Dlaczego mieszkańcy miast?
Posyłając niepokalanki do ludzi miast, o. Honorat odpowiedział także na palące potrzeby społeczeństwa polskiego doby przełomu XIX i XX wieku. Na wielką skalę wystąpiło wówczas zjawisko migracji ze wsi do miast w celu poszukiwania pracy. Rzeczywistość niewoli narodowej i kolejne zrywy powstańcze były wyznacznikiem pozycji społecznej i ekonomicznej narodu polskiego. Konfiskaty majątków po roku 1830, a zwłaszcza po 1864, zsyłki powstańców na Syberię zachwiały dotychczasową pozycją materialną wielu rodzin. Brak męskich elit, które znalazły się na emigracji lub zesłaniu sprawił, że gdy do domów zajrzało widmo całkowitego bankructwa, polskie żony i matki stanęły wobec konieczności podjęcia pracy zarobkowej.
Na rynku pracy zarysowała się wyraźnie osoba kobiety, a jej obecność w życiu społecznym stawała się widoczna i niezbędna. Rozwijający się kapitalizm, zarówno w sferze ekonomicznej, jak i przeobrażeń socjalnych, sprzyjał procesowi feminizacji najrozmaitszych dziedzin, zwłaszcza produktywizacji kobiet o różnym pochodzeniu społecznym i zawodzie. Ówczesne zjawisko „samotnych kobiet”, stało się bardzo istotne dla powstawania zgromadzeń bezhabitowych. Zastraszający wzrost prostytucji pod koniec XIX w. zmusił Kościół do poszukiwania środków i sposobów przeciwstawiania się temu zjawisku. W tej trudnej sytuacji pojawiła się myśl powołania zgromadzeń, które swą działalnością pomagałyby kobietom odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Należało rozpocząć od przebudowy dotychczasowego modelu kształcenia dziewcząt, kładąc nacisk na praktyczne przygotowanie, naukę zawodu, co w efekcie dawałoby możliwość podjęcia samodzielnej pracy zarobkowej.

Przez co realizuje się apostolstwo niepokalanek?
Zgromadzenie Córek Maryi Niepokalanej od samego początku starało się objąć działalnością apostolską jak największą grupę ludności miejskiej. W nurcie podejmowanych prac wyłaniają się dwa kierunki pełnionego apostolstwa: działalność społeczno-charytatywna oraz opiekuńczo-wychowawcza. W pierwszych latach istnienia zgromadzenia działalność społeczno-charytatywną realizowano w placówkach takich jak: pracownie krawieckie, pralnie, schroniska dla starców, placówki gastronomiczne, sklepy. Drugim kierunkiem był apostolat wychowawczo-oświatowy, a w nim prowadzone przez siostry ochronki, sierocińce i bursy oraz działalność na polu szkolnictwa powszechnego i zawodowego. Pracę wśród dzieci i młodzieży, zwłaszcza żeńskiej, siostry podejmowały ze szczególną troską i oddaniem.
W okresie II Rzeczpospolitej zgromadzenie zaangażowało cały swój potencjał tak osobowy, jak i materialny w apostolską działalność wychowawczą i oświatową. Prowadzono wówczas szkoły powszechne i zawodowe, internaty, przedszkola oraz domy dziecka. Podczas II wojny światowej siostry z heroizmem poświęcały się powierzonym swej opiece dzieciom i młodzieży. Czynnie włączały się w tajne nauczanie, działalność dobroczynną a także pomoc Żydom.
Wraz z powstaniem ludowego państwa polskiego władze komunistyczne zaczęły systematycznie ograniczać działalność zgromadzenia, co w efekcie prowadziło do pewnej modyfikacji charyzmatu. Do końca lat czterdziestych upaństwowiono wszystkie szkoły, zaś placówki wychowawcze – domy dziecka i przedszkola w 1950 r. przeszły pod zarząd państwowej „Caritas”. W latach 1960-1962 siostry wychowawczynie z domów dziecka i przedszkoli zostały zwolnione z pracy.
W następnych latach zgromadzenie czynnie włączyło się w pracę katechetyczną przy parafiach. Ponadto niepokalanki pracowały w szpitalach, biurach i innych instytucjach państwowych, pozostając w zupełnym ukryciu, nawiązując niejako do pierwszych dni honorackiego ruchu zakonnego. I tutaj rodzi się pytanie – na ile komunizm „pomógł” zgromadzeniu powrócić do źródeł ukrycia, do pierwotnej idei charyzmatu i odczuć to, co czuły pionierki wspólnoty niepokalańskiej? Po roku 1989 wraz z narodzinami III Rzeczpospolitej zgromadzenie na nowo podjęło starania, by powrócić do pierwotnych dzieł.
Jaki jest charyzmat zgromadzenia?
W posłannictwie każdego zgromadzenia można mówić o dwutorowości zadań. Spoglądając na charyzmat zgromadzenia przez pryzmat podejmowanych działań apostolskich, zatrzymujemy się na tym, co stanowi niejako zewnętrzną budowlę, jednak by pełniej zrozumieć charyzmat wspólnoty zakonnej należy sięgnąć do korzeni, do fundamentów, na których wznosi się apostolat życia.
Pierwszoplanowym i głównym motywem istnienia Zgromadzenia Córek Maryi Niepokalanej jest głoszenie chwały Bożej, doskonała miłość ku Chrystusowi oraz osobiste uświęcenie sióstr, a także pomoc innym ludziom w osiągnięciu świętości. Przewodnią ideą całego życia sióstr – w myśl zaleceń Honorata Koźmińskiego – jest „przestawanie z Bogiem i postępowanie w doskonałości oraz gotowość na wszelkie posługi miłości chrześcijańskiej dla innych”.
Jakim duchem żyją niepokalanki?
W duchowym aspekcie charyzmatu na czoło wysuwa się idea niewolnictwa maryjnego sformułowana przez św. Ludwika Grignion de Montfort. Kontemplacja tajemnicy Niepokalanego Poczęcia jest dla niepokalanek pierwowzorem oddania się Bogu i w ten sam sposób starają się przeżywać swą konsekrację zakonną. Życie zgodne z ideą niewolnictwa maryjnego sprawia, że siostry oddają Niepokalanej nie tylko siebie, ale także wszystkich ludzi, których spotykają na swej drodze. Należy jednak zaznaczyć, że święte niewolnictwo nie jest tożsame z profesją zakonną. Rady ewangeliczne są rzeczywistością ściślejszą w świetle prawa, głębszą w sensie teologicznym i trudniejszą w perspektywie realizacji zobowiązań. Jednakże obydwie te praktyki mają wspólny cel – a jest nim osiągnięcie doskonałości chrześcijańskiej. Bezgraniczne oddanie się Maryi jest dla sióstr szczególną łaską i skarbem, którego nie chcą zatrzymać dla siebie, lecz żyjąc duchem oddania: „drugich przywodzą do tego zaofiarowania się Jej całkowicie”.
W tym oddaniu wyróżnia niepokalanki jeszcze jeden aspekt – starają się własnym życiem wynagradzać za mieszkańców miast, którzy zagubili się na swej drodze do Boga. „Przez ręce swej Niepokalanej Matki ofiarują się na zadośćuczynienie i wynagradzanie Bogu za grzechy mieszkańców miast i całego narodu przez modlitwę, pokutę i usilną pracę we wszystkich im dostępnych kierunkach”.
Żyjąc w oparciu o Regułę III Zakonu Franciszkańskiego, starają się przede wszystkim o umiłowanie Kościoła, ubóstwa, pokory i małości. Za wzorem świętego Franciszka z Asyżu siostry starają się kontemplować Boga w Jego stwórczym dziele, żyjąc w przyjaźni ze wszystkimi ludźmi i w szacunku do otaczającego świata.
Jak spełniają swoją misję niepokalanki dzisiaj?
Nie nosząc stroju zakonnego niepokalanki łatwiej mogą wejść do różnych środowisk, nawet tam, gdzie oficjalna obecność Kościoła jest utrudniona. Starają się być ewangelicznym zaczynem, który przemienia ludzkie serca, wnosi pokój i dobro.
Chociaż minęło już 130 lat od powstania Zgromadzenia Córek Maryi Niepokalanej, jego charyzmat pozostaje niezmienny i wciąż aktualny. Mieszkańcy miast również dzisiaj, a może bardziej niż pod koniec XIX w., potrzebują Aniołów opiekuńczych, kogoś kto modli się za tych, którzy na modlitwę nie mają czasu, gdyż wciąż spieszą i gonią za ułudą szczęścia. Siostry niepokalanki pragną być każdego dnia Aniołami Radości, Pokoju, Dobra i Uśmiechu. Ciche, ukryte, nieznane… pragną dzielić się swoim doświadczeniem Boga. Powtarzając często jak modlitwę hasło zgromadzenia: „O Maryjo, okaż się nam Matką”, wołają o opiekę Niepokalanej dla wszystkich mieszkańców miast, którzy powierzeni są ich duchowej trosce.